Egzamin DI-1 - 11.10.2015

Wydaje mi się, że nie ma się co bać, tylko trzeba wykorzystać dobrze ten czas, który pozostał - a jest go jeszcze ogrom.

Dobrze byłoby, aby ten temat na forum był w miarę "aktywny", tak abyśmy mogli wspólnie rozwiewać ewentualne wątpliwości i jeszcze lepiej przygotować się na październikowy egzamin. Po prostu nie możemy pozwolić na to, aby to Komisja odniosła nad nami kolejne zwycięstwo

Czy ktoś z was planuje rozpocząć naukę na DI-2 przed październikiem już?

Ja na pewno. Myślę, że od września skupię się w większym stopniu na przygotowaniach do DI-2. Tak jak mówiłem, czasu jest pełno, można to wszystko sobie dobrze rozplanować.

Tomek jesteś po mpw, czy od zera?

Jestem po nieudanym podejściu do DI w marcu. Zabrakło mi niedużo, dlatego wystarczy, że dobrze przerobię to co zaniedbałem w przygotowaniach do wcześniejszego egzaminu (prawo, rachunkowość i ekonomia) i będę dalej szlifował to co poszło mi dobrze, tak aby nie stracić tej wiedzy do października.

Jeżeli dobrze kojarzę, to byliśmy chyba na tym samym kursie przygotowującym do DI-1 prowadzonym przez Mariusza? Chodzi o kurs online ze stycznia/lutego.

Tak, byłem na online
Wpadamy na październik mocną ekipą, żeby to zdać, nie ma innej opcji
Jesteś po MPW? Jak szła nauka części ..hmm nie wiem jak ją nazwać..pozaprawnej?

Jak założyłem wątek to do każdego z listy kontaktowej od Mariusza wysłałem maila z zachętą do dyskusji, ale dopiero jesteś pierwszym który odpisał (Sybir podchodził w marcu)

Cześć,
Ja jestem świeżo po MPW (kurs z maklers) i zamierzam uderzyć na DI1 w październiku. Macie jakieś rady od czego zacząć?

Masz materiały już kupione?
Ja byłem na kursie online organizowanym przez maklers.pl i mój plan nauki wygląda tak:

Pażdziernik - styczeń - zamówienie materiałów, przeglądnięcie każdej prezentacji, zgromadzenie literatury etc.

Styczeń - Luty - kurs online, aktywne uczestnictwo
Luty - sierpień -> nauka z video, materiały, prezentacja, historyczne testy do DI- 1
Wrzesień-październik -> start nauki do DI-2 + powtarzanie DI-1

hmm..wytrwałości życzę i motywacji. Jak masz materiały z maklers, tam w planie nauki jest napisane żeby uczyć się systematycznie, działami. Od siebie dodam, że mi pomaga to że mam dokładnie rozplanowaną naukę, przez co nie ma jakiegoś stresu że czegoś nie zdąże itp.

Osobiśćie działy takie jak prawo, rachunkowość, etyka zostawiam na sam koniec -> zaczałem od ekonomi, wartość pieniądza, statystyka, potem udziałowe, dłużne, pochodne, zarządzanie portfelem..

Liczyłem na to, że nie będę musiał się udzielać w tym wątku

Jeżeli chodzi o część "pozaprawną" to mi całkiem dobrze szła nauka. Podejrzewam, że 90% punktów, które zdobyłem były z zadań analitycznych, czy jak kto woli obliczeniowych. Mariusz bardzo dobrze wszystko tłumaczył na kursie i pomimo tego, że zadania były mocno nieschematyczne, można było sobie z nimi poradzić. Oczywiście w przygotowaniach poświęciłem temu dużo czasu i rozwiązywałem na prawdę od groma zadań dziennie. W tygodniu egzaminu rozwiązywałem po 3 egzaminy historyczne dziennie, plus wieczory zostawiałem na teorie. To był niestety błąd, bo powinienem bardziej się do niej przyłożyć.

Mimo wszystko nie żałuje, że podszedłem już w marcu, daje to trochę doświadczenia, bo co innego rozwiązywać zadania w domu, a co innego robić to na egzaminie z lekkim stresem lub pod presją czasu (o dziwo stresować się nie stresowałem, ale czasu trochę mi zabrakło).