Egzamin MPW 25.03.2018

pytol napisał:

zwracajcie uwagę czy w pytaniu pytają o stosunek d/e czy e/d.
Na ostatnim egzaminie mnie na tym złapali.

Dużo Ci brakowało za poprzednim podejsciem ?

158 punktów.
Najgorszy z możliwych wyników...

pytol napisał:

158 punktów.
Najgorszy z możliwych wyników...

Fatalnie.....

Mam pytanie dotyczące obligacji. Jak jest YTM takie samo i Duration takie samo, a kupon jest większy w obligacji A to wtedy wypukłość też jest większa w obligacji A ?
I czy jak w zadaniu jest napisane " okres trwania obligacji" to jest to duration ? Bo w zadaniach spotykałem się z pojęciami " okres trwania" oraz "czas trwania" obligacji

Tak. Właściwości convexity opisane w Jajudze na str. 137. Co do duration to te określenia stosowane są zamiennie.

pytol napisał:

zwracajcie uwagę czy w pytaniu pytają o stosunek d/e czy e/d.
Na ostatnim egzaminie mnie na tym złapali.

A jak z czasem na egzaminie? Miałeś z tym problem czy był jakiś zapas jednak? Bo wiadomo, że w domu na spokojnie zupełnie inaczej to wygląda.

właśnie lipa, musiałem przyspieszyć w ostatniej godzinie, bo miałem tyły. Teraz mam zamiar robić co godzinę check point . Weź pod uwagę, że na egzaminie czas rusza, a Ty dopiero otwierasz kopertę, kodujesz się na karcie, opisujesz tablice i dopiero rozwiązujesz. W domu też nie tracisz czasu na przenoszenie pytań na kartę odpowiedzi, niby pierdoła, ale pewnie parę sekund zabiera.
Na samej końcówce (ostatnie 10 pytań) miałem największą procentową stratę punktów. Pewnie przez zmęczenie, może przez stres, że brakuje czasu, więc polecam w końcówce czytać pytania podwójnie.

Przypomniało mi się, że jeszcze chcieli złapać na wskaźniku dywidendy/wskaźniku inwestycji.
Najgorsze jest to, że pytania, a właściwie odpowiedzi są tak ułożone, że jak pomylisz np. licznik z mianownikiem we wzorze to i tak znajdziesz taką odpowiedź w proponowanych, cytują książkę, ale zamieniają jeden wyraz, wydaje Ci się, że to jest poprawne, bo przecież o tym czytałeś, a tu zonk .

pytol napisał:

właśnie lipa, musiałem przyspieszyć w ostatniej godzinie, bo miałem tyły. Teraz mam zamiar robić co godzinę check point .
Na samej końcówce (ostatnie 10 pytań) miałem największą procentową stratę punktów. Pewnie przez zmęczenie, może przez stres, że brakuje czasu, więc polecam w końcówce czytać pytania podwójnie.

Przypomniało mi się, że jeszcze chcieli złapać na wskaźniku dywidendy/wskaźniku inwestycji.
Najgorsze jest to, że pytania, a właściwie odpowiedzi są tak ułożone, że jak pomylisz np. licznik z mianownikiem we wzorze to i tak znajdziesz taką odpowiedź w proponowanych, cytują książkę, ale zamieniają jeden wyraz, wydaje Ci się, że to jest poprawne, bo przecież o tym czytałeś, a tu zonk .

Check point tzn ? Można wstawać albo isc do toalety podczas egzaminu ?
Mi najwiecej czasu zajmują zadania z techniki notowań bo potrafie je tylko robic rysując te tabele a to duzo czasu strasznie zajmuje. A strzelałeś odpowiadając na jakieś pytania ?

check point, czyli po godzinie mam mieć rozwiązane 45 pytań, po dwóch godzinach 90.
Chyba możesz wstać i iść do toalety, ale nie widziałem takiego zjawiska, każdemu szkoda na to czasu. Pewnie będzie się to musiało obyć w jakieś specjalnej procedurze, która potrwa kilka minut, więc lepiej odpuścić to jedno pytanie do którego wzór chcesz sprawdzić .
Ustalanie kursów musisz robić na arkuszu, masz nawet miejsce pomiędzy ceną, a wolumenem do wpisania skumulowanych wartości. Nie przepisuj tego.
Strzelałem tylko wtedy gdy miałem 50/50 i jak sobie policzyłem wyszedłem chyba na tym na zero.

Mi właśnie wyjątkowo szybko te testy szły w domu. Nawet starałem się odwzorować mocniej warunki egzaminu i właśnie raz używałem karty odpowiedzi to faktycznie trochę wydłuża cały proces. Myślę, że jak się czegoś nie wie to też nie ma sensu się zbyt długo zastanawiać tylko ewentualnie zostawić na koniec.

Co do strzelania to też kwestia ile ma się odpowiedzi zaznaczonych, bo jak już jest ponad 100 to myślę, że szkoda ryzykować.

Nie wiem jak Wy, ale jutro już robię dzień przerwy przed egzaminem z nauką, szkoda sobie mieszać wszystko, a taki odpoczynek dla umysłu może być zbawienny.

Blazej napisał:

Mi właśnie wyjątkowo szybko te testy szły w domu. Nawet starałem się odwzorować mocniej warunki egzaminu i właśnie raz używałem karty odpowiedzi to faktycznie trochę wydłuża cały proces. Myślę, że jak się czegoś nie wie to też nie ma sensu się zbyt długo zastanawiać tylko ewentualnie zostawić na koniec.

Co do strzelania to też kwestia ile ma się odpowiedzi zaznaczonych, bo jak już jest ponad 100 to myślę, że szkoda ryzykować.

Nie wiem jak Wy, ale jutro już robię dzień przerwy przed egzaminem z nauką, szkoda sobie mieszać wszystko, a taki odpoczynek dla umysłu może być zbawienny.

Biore ze sobą jajuge do pociągu to poczytam tego trochę a jest w tym hotelu, w którym jest egzamin bar ?