Egzamin DI-2 - 17.05.2015

Wrażenia ?

2 - proste
3 - proste ale w cholerę wyliczania, zadanie można było zrobić na podstawie historycznych testów
4 - pierwsze dwa podpunkty mogły ludziom sprawić problem, ale reszta to banał.
5 - mnie chyba wykosi za cholerę nie mogłem wyliczyć tej bety przekształcałem i przekształcałem i nie chciało się poskracać. Było kiedyś takie zadanie w którymś roku. Zadanie proste tylko trzeba było wiedzieć jak tą betę sobie wyłuskać.

Ja raczej polegnę na 1 i 4. Reszta w miarę ok. 5-te wstrzymało na chwile mój galop, ale po zastanowieniu ruszyłem
Swoją drogą jestem ciekaw czy w oryginalnym sprawozdaniu jest spis treści

Jaka spółka była w zadaniu 1?

GK LPP (sprawozdanie, które ukazał się, jak dobrze patrzę 16.04.2015)

zad. 2.1. WACC spółki z 4 różnymi rodzajami długu (kredyt długo i krótko terminowy, obligacje i kredyt kupiecki)
2.2.. opcje rzeczowe
zad. 3.1. strategia zabezpieczająca delta (opcja walutowa), współczynnik rho
3.2. strategia zabezpieczająca delta portfela opcji walutowych
zad. 4. tutaj różne, głownie krzywa dochodowości, stopy terminowe urocznione w okresach miesięcznych (podobne trochę do grudnia 2014) etc.
zad. 5. równanie Hamady: beta le. -> beta dele. - > beta le przy nowym D/E, znając E i zm E, nie znając D i Aktywów (było takie już), ryzyko niesystematyczne, i coś jeszcze

Egzamin był prosty i przyjemny, mam nadzieję, ze wyniki to potwierdzą.
Pisałem po raz pierwszy, ale w żaden spośród testów historycznych nie był aż tak łatwy.

Moim zdaniem najtrudniejsze było zadanie nr 5, które było dość podchwytliwe(niektóre dane niepotrzebne),
a licznie tego z Hamady nie było chyba najlepszym pomysłem.
Zadanie pierwsze można było w dużej mierze zrobić ze sprawozdania,
a co do trzech pozostałych, to wystąpiły już w różnych odmianach w przeszłości.

Jak liczyliście koszt i wielkość długu w zad. 2? Czy dla obligacji po cenie rynkowej i YTM czy po cenie nominalnej i kuponie?

Rzeczywiście 5 wydawało się podchwytliwe. Nie wykorzystałem w ogóle bet przed restrukturyzacją (niepotrzebne dane), a całość liczyłem wychodząc z podanej kowariancji i z założenia, że mamy MM bez podatków (czyli nie ma tarcz podatkowych, co bardzo uławia liczenie E).
Drugie liczyłem po cenie rynkowej i YTM. Wydaje mi się, że lepiej odzwierciedla to koszt długu spółki (na taki % mogłaby się w tej chwili zrefinansować) mimo, że faktycznie płacone odsetki są inne. W kalkulacji WACC pominąłem zupełnie kredyt kupiecki.

Tak, jeśli chodzi o 5 to ta droga była chyba najlepsza. W każdym razie też z niej skorzystałem.
Co do zad. 2 to na egzaminie liczyłem dla N + K. Ja z kolei założyłem, ze to lepiej odzwierciedla koszt długi dla firmy w danej chwili ( z punktu widzenia firmy), też to tak starałem się uargumentować. Jeśli błędnie, to w razie odwołań, w jaki sposób można się z tego tłumaczyć?