Egzamin MPW - 20.03.2016

Proces odwołań to fikcja. Wiem z własnego doświadczenia. W październiku uzyskałam 159p. Odnoszę wrażenie, że pracownicy Komisji są wszechwiedzący i nie uwzględniają żadnych argumentów poza swoimi własnymi. Komisja sama popełnia błędy (np. wczoraj, a w poprzednim teście było przecież anulowane pytanie), ale nie ma żadnej tolerancji dla pomyłek, czy nawet odmiennej interpretacji dwuznacznych odpowiedzi.
Dla mnie odwołanie to jedynie przedłużenie sobie stresu o kolejny miesiąc. Chociaż z drugiej strony, może kiedyś Komisja się "ugnie"

Jeżeli chodzi o ten nieszczęsny rynek regulowany to było pytanie odwrotne do tego z egzaminu w październiku 2015 nr 30. Tam pytali czego nie obejmuje rynek regulowany i prawidłowa odp to ASO. Tak więc oficjalne notowania jak najbardziej są pod to wciągnięte. Nie wiem co z platformą aukcyjną

Oczywiście w 119 D. Ja dopiero przed chwilką zauważyłam, że tam jest założenie "...nie jest:..." Mój błąd.

Ja miałem 159 i nie udało się odwołać. Chociaż jestem przeciwnikiem państwowych regulacji zawodów to abstrahując od tego muszę się zgodzić że moje odwołanie było bezzasadne. Trochę jak z tym pytaniem o rynek regulowany, odpowiedz oparta na jednym zapisie niekoniecznie jest dobra. W moim przypadku nie była. Teraz wychodzi mi 156-170 punktów w zależności od tego czy przenosząc odpowiedzi na arkusz nie postanowiłem zmienić kilku odpowiedzi a przez mocne wrażenie już sam nie wiem. Zdam - super, nie zdam - będę walczył dalej. To będzie długi tydzień...

W 112 A?

birx1001 napisał:

W 112 A?

Tak

Karina napisał:

Proces odwołań to fikcja. Wiem z własnego doświadczenia. W październiku uzyskałam 159p. Odnoszę wrażenie, że pracownicy Komisji są wszechwiedzący i nie uwzględniają żadnych argumentów poza swoimi własnymi. Komisja sama popełnia błędy (np. wczoraj, a w poprzednim teście było przecież anulowane pytanie), ale nie ma żadnej tolerancji dla pomyłek, czy nawet odmiennej interpretacji dwuznacznych odpowiedzi.
Dla mnie odwołanie to jedynie przedłużenie sobie stresu o kolejny miesiąc. Chociaż z drugiej strony, może kiedyś Komisja się "ugnie"

A ile ma się czasu na odwołanie po wynikach? I w jakiej formie się to odbywa?

Na stronie KNF będą informacje. Odwołanie składa się z tego co pamiętam w ciągu 2 tygodni a rozpatrzenie to kolejny miesiąc. Trzeba uargumentować jak najlepiej potrafisz swój wniosek i tyle. Po wynikach z egzaminu możesz wysłać maila z praśną o skan karty odpowiedzi. Będziesz miał pewność jakich odpowiedzi udzieliłeś i gdzie zrobiłeś błędy.

Nie dawno był taki jeden minister sprawiedliwości po filozofii, też przeciwnik licencji Państwowych, z jego pseudo "deregulacji" nic dobrego nie wyszło. Może to nie miejsce na własne dywagacje na temat sensu licencji państwowych, ale skoro już poruszyłeś ten temat, to wypowiem się. Ja uważam, że wszelkie licencje zawodowe i egzaminy państwowe powinny zostać zachowane, tylko zawsze pod rozwagę warto wziąć ich formę.

Wspomniany "Pan Filozof" zabrał już licencje pośrednikom w obrocie nieruchomościami i nic dobrego z tego nie wyszło, zarówno dla Klientów biur i środowiska pośredników.

Wolałbym zamiast DI mieć w Polsce uznawalność CFA. Tak czy inaczej na razie skupmy się na wynikach