Przygotowania do egzaminu - wskazówki na start

calderon napisał:

admin napisał:

Na DI-1 nie trzeba znać żadnej z tych książek w całości - zdecydowanie najważniejsze jest:

...

• nauka obsługi kalkulatora finansowego - najlepiej TIBA II PLUS PROFESSIONAL ...

Posiadam Casio FC-100 i zastanawiam się nad zmianą gdyż jest zbyt ubogi. Czytałem, że TIBA II PLUS PROFESSIONAL liczy z automatu nawet durację (w wersji PLUS nie ma tej funkcji). Czy to jest najbardziej zaawansowany kalkulator finansowy na rynku? Pytam bo nie chciałbym wydawać kolejnych pieniędzy za rok czy dwa (dla jednego parametru więcej liczonego z automatu) bo komisja dopuści kolejny model. Potrzebuję kalkulatora co co najmniej 3 lata.

admin napisał:

Na DI-2 obowiązkowo trzeba znać bardzo dobrze:

• książkę Hulla (czerwona, PL edycja) ...

Czy chodzi o rocznik książki w kolorze czerwonym w miękkiej oprawie? Czytałem, że wersja z 1999(twarda oprawa) ma brakujący wzór na wycenę kontraktu forward, który został wycięty przez polskiego tłumacza w wersji z 1998. Chcę zakupić Hulla ale w twardej oprawie z 1999, chyba będzie dobry?

Co do kalkulatora TIBA II PLUS PROFESSIONAL, to jest to bardzo dobry kalkulator, najczęściej używany i najbardziej lubiony wśród kandydatów do DI. A czy w ciągu 3 lat nie pojawi się i nie zostanie dopuszczony jakiś lepszy kalkulator? Tego to nawet sam KNF zapewne jeszcze nie wie.

TIBA II PLUS PROFESSIONAL - jest używana przez wszystkich powszechnie. Również przez nas w rozwiązaniach zadań (komercyjnych DI-1, które niebawem zadebiutują, komercyjnych DI2+DI3, darmowych na Maklers Forum - które wciąż jeszcze istnieją).

HULL - i wydanie z 1999r. z twardą okładką. Bardzo trudno dostępna książka. Wszędzie jest książka czerwona z miękką okładką z 1998r. Jak znajdziesz tą z 1999r. z twardą okladką to kup ją od razu. Miękka okładka z 1998r. ma ten defekt, że się cała rozsypuje już przy średnim użytkowaniu.

Hej,

Poniżej odpowiedzin na Twoje pytania:

1. Obecnie nigdzie - w żadnym rozporządzeniu nawet nie ma wzmianki o tym, iż można mieć jakiekolwiek wzory (formuły obliczeniowe), na egzaminie na DI, a wszelkie próby ściągania, kończą się natychmiastową dyskwalifikacją (jest to i tak brdzo niska kara w porównaniu np. do CFA)... Jedynym egzaminem o jakim słyszałem, że otrzymuje się wzory i formuły obliczeniowe jest egzamin CIIA.

2. Nie jest to kluczowa książka. Z tego obszaru tematycznego, znacznie bardziej warto posiadać książkę profesora Gajdki (tom 2) i dodatkowo Damodarana.

3. Kup TIBA II Plus Professional. To w opinii większości ludzi zdecydowanie najlepszy kalkulator. Matematyką finansową się nie przejmuj. Ostatnio zadania są dość banalne i jak je zrozumiesz, to nie musisz absolutnie żadnych wzorów znać. Głowa nie śmietnik!

4. Nie mam pojęcia. Na Maklers Forum znajdziesz też wątek o książkach kupię/sprzedam. Możesz tam zamieścić swoje ogłoszenie.

calderon napisał:

Proszę jeszcze o kilka podpowiedzi:)

1. Kurs dla kandydatów na DI miałem ładnych n lat temu i wówczas na egzaminie można było mieć wzory na karce formatu A4. Czy coś się zmieniło w tej kwestii?

2. Nie mogę znaleźć "Zarządzania finansami" Brighama i Gapenskiego z 2000r w rozsądnej cenie. Czy ta pozycja różni się znacząco od "Podstaw Zarządzania" Brighama i Houstona z 2005r? W ogóle, czy warto sobie zawracać nią głowę?

3. Pozycje z literatury głównej oraz pomocniczej w tym angielskojęzyczne szczegółowo omawiają tylko spłaty kredytów w stałych kwotach płatności. Na kalkulatorze to chwila moment plus jeden wzór na odsetki (mam FC-100).
Problem mam z ratami kapitałowymi. Jedynie Sobczyk porusza ten temat ale tam jest masa wzorów i ciężko mi to ogarnąć. Czy jest jakaś inna literatura pomocna w zrozumieniu tego tematu, czy po prostu nie ma, że boli i trzeba przerobić oraz wykuć wszystkie rozwiązania archiwalnych zadań z kredytów?

4. Czy ktoś z forumowiczów posiadających Fabozziego PL w twardej oprawie planuje jego sprzedaż w najbliższej przyszłości?

Drobną erratę do Waszych wypowiedzi wprowadzę w kwestii książki Hulla. Jestem posiadaczem książki Hulla "kontrakty terminowe i opcje" w dwóch wersjach - miękka czerwona okładka (1998 r.) i twarda oprawa z 1999 roku. Obydwie te książki to to samo, w obydwu brakuje wzoru na deltę forwarda opiewającego na aktywo bazowe wypłacające dywidendę. 2 lata temu miałem w ręku Hulla z 1997 r. w twardej oprawie i chyba tylko tam jest ten wzór... Ale głowy nie dam, nie skupiałem się wtedy na tym; po prostu innej możliwości już raczej nie ma.

Moim zdaniem nie ma sensu specjalnie polować na tego Hulla '97. Już lepiej zdobyć anglojęzyczną "options futures and other derivatives" 8th edition 2012 (gdzie pojawia się ta nieszczęsna delta forward), aczkolwiek te wszystkie rozważania naprawdę nie mają sensu jeśli chodzi o pierwszy etap egzaminu... No i na wszystkie etapy obowiązuje ten polski Hull (który jest przekładem z anglojęzycznej wersji z... 1994 roku, 2nd edition - w finansach to trochę przepaść), a to dość istotne, bo wiele koncepcji się zmieniło - chociażby liczenie conversion factor przy derywatach procentowych (związane z nowymi zasadami na rynku), trochę zmienione podejście do greeksów z drzewa dwumianowego, etc. Także 8th edition Hulla tylko i wyłącznie jako uzupełnienie polskojęzycznego i tylko na drugi etap egzaminu, jak ktoś będzie miał więcej wolnego czasu Na drugim etapie parę razy wzięto wprost zadania z 8th edition!

Swoją drogą polecam allegro, ja tego Hulla w twardej okładce tam za 14 zł kupiłem A w miękkiej okładce Hull po kilku przeczytaniach rozpada się na 500 części, bo WIG-PRESS to było jakościowo dziadostwo niemożebne.

calderon napisał:

Proszę jeszcze o kilka podpowiedzi:)


2. Nie mogę znaleźć "Zarządzania finansami" Brighama i Gapenskiego z 2000r w rozsądnej cenie. Czy ta pozycja różni się znacząco od "Podstaw Zarządzania" Brighama i Houstona z 2005r? W ogóle, czy warto sobie zawracać nią głowę?

Czytałem obydwie jeszcze zanim wiedziałem o czymś takim jak DI, i stwierdzam że nie ma to sensu jeśli ma się Gajdkę i/lub Damodarana. W ogóle te książki nie są pod DI zorientowane. W Brighamie i Houstonie jedyna treść unikalna względem pozostałych książek to fakt, że jest tam poruszony AFN. Z kolei Gapenski i Brigham to lanie wody, i te same zagadnienia są poruszane, które są w podstawowych do DI książkach.

Warto kupić natomiast kalkulator TIBA II PLUS PRO, a ten FC-100 albo sprzedaj, albo jako zapasowy sobie miej

wasyl napisał:

Hej, czy dobrze zakładam, że na DI2 dostajemy tablicę rozkładu normalnego?

Tak, oczywiście. Na DI-1, DI-2, DI-3 - jest taka sama tablica rozkładu normalnego.

Hames napisał:

Witam Panowie i Panie,

niedawno zobaczyłem ze 19 października ma być 1 etap DI, co przekładałoby się na 2 etap gdzieś w połowie grudnia. Biorąc pod uwagę, że mam jeszcze ostatnią próbę podejścia do DI 2, bardzo poważnie zastanawiam się na podjęciem wyzwania.

Problem mój jest taki, ze mimo iż zostało dosyć sporo czasu , bo jeszcze około 3.5 miesiąca, to w moim przypadku jest to tylko pozornie dużo czasu. Na tygodniu praktycznie nie mam czasu na naukę i zostaja mi tylko weekendy. Przejrzałem ten wątek i chciałbym zrobić syntezę i krótkie podsumowanie niezbędnego kompendium w nauce na DI 2.

Mamy pięć zdań do których potrzeba 5 różnych książek:

1. Zadanie z MSSF - opracowanie Deloitte + ewentualnie inne opracowania MSSF jakie wpadną w ręce.

2. Zadanie z pochodnych - książka Hulla kontrakty i opcje - całość

3. Zadanie z obligacji - książka Fabozziego - (pytanie czy cała czy wybrane rozdziały?).

4. Zadanie z finansów przedsiębiorstwa - książka Gajdki tom 2 - (czy tom 2 wystarczy do tego zadania?)

5. Zadanie z akcji - finanse korporacyjne Damadarana? - całe czy tylko wybrane rozdziały?

W ogóle czy książka Damodarana nie pokrywa się trochę z książką Gajdki?
Będę bardzo wdzięczny za odniesienie się do powyższej listy i wskazówki.
pozdrawiam.

Hej,
nie wiem czy jesteś nabywcą superpakietu DI-2, ale jeśli tak to polecam obejrzeć nagranie z webinarów - bardzo fajnie tam przedstawiono które konkretne rozdziały których książek należy wykuć, a które można pominąć (analogicznie z MSR/MSSF). Oszczędza to masę czasu, i podnosi efektywność nauki.

Damodaran pokrywa się częściowo z Gajdką, ale są w nim zagadnienia których nie ma w Gajdce, np. opcje rzeczywiste, koszt kapitału spółki działającej na rynku globalnym, efekty synergiczne, bardziej szczegółowa ocena projektów gospodarczych, i kilka innych rzeczy. Natomiast z Gajdki należy wykuć model MM i konsystente z nim APV (co baaardzo przejrzyście jest rozpisane w rozwiązaniach z superpakietu).
Całego Damodarana studiować nie trzeba, aczkolwiek nie zaszkodzi.

Co do tomu 1 Gajdki to wiele treści powiela się w innych książkach, zwłaszcza tych dotyczących instrumentów dłużnych, a które to trzeba umieć.

Do zadania z pochodnych i dłużnych również przydaje się troszkę nowa książka Hulla, aczkolwiek te wszystkie VaRy i BPV/PVBP są podawane na egzaminie w sposób trochę niestandardowy, stąd popularność gotowych rozwiązań.